#1 2010-11-12 17:36:16

 Deathly Hallows

Administrtor

Skąd: Żory
Zarejestrowany: 2010-11-12
Posty: 36
Punktów :   
WWW

Battlefield: Bad Company 2 - Vietnam

Seria Battlefield podejmowała w przeszłości kwestię kilku konfliktów zbrojnych – jednym z nich była wojna w Wietnamie, której wiele lat temu poświęcono pełnoprawną produkcję. Gra epatowała klimatem rodem z klasycznych filmów o tym mrocznym okresie dla Stanów Zjednoczonych i została zapamiętana głównie dzięki temu. Jeszcze w tym roku temat ten powróci – za sprawą DLC do Bad Company 2. Na londyńskim EA Showcase mieliśmy przyjemność pograć w dodatek Vietnam na dwóch mapach i przekonać się, jak wypadnie to potencjalnie interesujące połączenie.

Bad Company 2: Vietnam to prosta mikstura – dostajemy mechanikę skopiowaną z podstawowej gry, ale osadzoną w zupełnie nowych realiach. Oznacza to, że w dalszym ciągu wcielamy się w jedną z czterech klas (szturmowiec, mechanik, medyk, zwiadowca), a walki toczą się na podobnych (czy wręcz identycznych) zasadach. Podczas imprezy rozegraliśmy kilka potyczek w trybie Rush, w którym jedna drużyna próbuje niszczyć kolejne stacje komunikacyjne M-COM, a druga broni ich przed napastnikami. Do dyspozycji były dwie z czterech aren – Hill 137 i Vantage Point.

http://www.gry-online.pl/Galeria/Html/Dokumenty/397375750.jpg



Pomysł znany doskonale z mutliplayera Bad Company 2 został odtworzony w klimatach sprzed pięćdziesięciu lat – jedna z drużyn składała się więc z kiepsko odzianych facetów w słomkowych kapeluszach, druga z amerykańskich twardzieli z paczkami papierosów przytwierdzonymi do hełmów. Ten stereotypowy obraz został podparty muzyką z epoki oraz nową mapą, na której nie mogło zabraknąć odrobiny dżungli, wzgórza oraz wyjątkowo błotnistych bajorek i rzeczek. Do tego trzeba dorzucić charakterystyczne uzbrojenie – granatnik M79, karabin M16, AK 47 czy budzący postrach miotacz ognia. Nie można też zapomnieć o „nowych” pojazdach – charakterystycznych śmigłowcach Huey oraz powolnych łodziach patrolowych.

Zaczynamy grę i... od razu czujemy się jak w domu, bo Vietnam mocno przypomina Bad Company 2. Sterowanie i poruszanie się postaci jest identyczne, okolica w dalszym ciągu wygląda świetnie, a domki, drzewa i murki wybuchają co najmniej równie widowiskowo. Jeśli ktoś nie lubi rozgrywki z podstawowej wersji gry, to dodatek raczej go do siebie nie przekona. Pozostali gracze mogą natomiast liczyć na powtórkę z rozrywki, która niesie jeszcze większą dawkę emocji i adrenaliny, a dodatkowo epatuje wręcz świetnym klimatem. Budują go smaczki graficzne, otoczenie i wspomniany sprzęt wojskowy.

W grze Wietkong korzysta z leciwego sprzętu i chociaż autorzy najwyraźniej nie poszli na całość jak w przypadku Battlefield: Vietnam (w którym można było pojeździć ślamazarnym skuterkiem), to znowu czujemy się jak partyzanci odpierający ataki amerykańskich oddziałów. Wrażenia są przede wszystkim estetyczne, chociaż z poszczególnych karabinów strzela się inaczej niż z broni z podstawki, bo pozbawiono je zaawansowanych celowników i wspomagaczy. Największą atrakcją okazały się wspomniane już przykłady uzbrojenia – granatnik i miotacz ognia. Palenie ludzi żywcem należy do wyjątkowo niesmacznych i niehumanitarnych zachowań, ale w grze jak zwykle bawi. W bezpośrednich starciach miotacz jest zabójczy – przeciwnicy płoną i raczej nie zdarza się, żeby zdążyli ugasić płomienie w wodzie.

http://www.gry-online.pl/Galeria/Html/Dokumenty/397375765.jpg



Jak już mówiłem, Vietnam to w zasadzie zmiana scenerii i wyposażenia, ale jeszcze raz warto podkreślić, że mimo wszystko dodatek ma sens. Na zaprezentowanej mapie zaczynaliśmy w dolinie za skałami, z której trzeba było przekroczyć rzekę (mostem lub wpław) i wysadzić dwa pierwsze punkty w wiosce na wzgórzu. Drużyna atakująca dostała do dyspozycji czołg i co najmniej trzy drogi podejścia do celu. W późniejszym etapie trzeba było zejść ze wzgórza do następnego punktu i ponownie przedostać się przez wodę. W obu przypadkach byliśmy pod nieustannym ostrzałem przeciwników, a dżungla i błotniste tereny jednocześnie wspomagały i utrudniały zabawę.

Rozrywka jest przednia, bo otoczenie pozwala chować się w wielu zakamarkach i jednocześnie odtwarzać sceny, które mogłyby znaleźć się w kolejnym filmie o Wietnamie. Radość płynie więc nie tylko z rozsiewania płomieni potężnym miotaczem, ale i z wysadzania drewnianych wieżyczek z granatnika. Weterani Bad Company 2 powinni być usatysfakcjonowani, bo jeśli pozostałe mapy z DLC będą równie klimatyczne, to dostaniemy naprawdę dobry dodatek (nie zabraknie w nim także systemu doświadczenia i różnych modyfikatorów do odblokowania). Vietnam ma zostać wydany jeszcze w tym roku za 1200 punktów Microsoftu (Xbox 360) lub 15 dolarów (PC, PlayStation 3).

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.souleaterforumgame.pun.pl www.finans2010.pun.pl www.narutokage.pun.pl www.assaultcube.pun.pl www.4x4kalisz.pun.pl